Wreszcze nadszedł ten dzień, by podzielić się z wami naszym filmem... Trzema ostatnimi latami z naszej jazdy na deskorolce. Wyszło jak wyszło, jest wiele niedociągnięć i być może nie każdy jest zadowolony. Ale może to dobrze. Może to zmusi nas do nagrania nowego, lepszego filmu. Czas pokaże. Mam nadzieje że następne 3 lata będą równie owocne i zajawkowe jak te, podczas których nagrywaliśmy FMF :) Dzięki wszystkim!!! PS. Wiem, że blog jest bardzo rzadko aktualizowany - facebook i moje lenistwo zjadają wszystko dookoła. Dlatego zaglądajcie na facebooka lub na nasz profil youtube, by być zawsze na bieżąco. Albo po prostu jeździjcie na desce, bo pewnie nieraz się jeszcze na niej spotkamy. Pozdro